Artykuły
Wyróżnienie od "Gazety Sołeckiej": Damian Szepelawy sołtysem roku
Autor: ANDRZEJ DEREŃ.
Publikacja: Środa, 16 - Kwiecień 2014r. , godz.: 01:53
Damian Szepelawy uznany został przez kapitułę ogólnopolskiego konkursu organizowanego przez redakcję "Gazety Sołeckiej" i Stowarzyszenie Sołtysów za Sołtysa Roku 2013. W dwunastej edycji konkursu tytuł ten przypadł dwunastu osobom w kraju, a Szepelawy jest jedynym laureatem z województwa opolskiego.
Damian Szepelawy pełni obowiązki radnego powiatowego, pracuje jako ratownik medyczny w prudnickim szpitalu. Sołtysem jest od 2007 r.
- To przede wszystkim sukces mieszkańców, bez nich trudno byłoby mi cokolwiek osiągnąć - komentuje zdobyte wyróżnienie.
We wsi się dzieje
Lista działań, jakie udało się zrealizować we wsi w trakcie "urzędowania" Szepelawego, zajmuje kilka stron A4, choć sołtys cały czas podkreśla, że to wspólna praca mieszkańców, urzędów i firm przychylnych Szybowicom.
W tym czasie dokończono budowę boiska sportowego wraz z otaczającym go terenem (dzięki temu Szybowice mogły być współgospodarzem dożynek powiatowych w 2011 r. Miejscowość zyskała okazały budynek Wiejskiego Domu Kultury (2010-2011), sfinansowany ze środków zewnętrznych oraz gminy. Sołtys angażował się przy przebudowie placu zabaw przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym oraz poprawie estetyki znajdującego się obok skweru (zakrycie części cieku wodnego, wyrównanie terenu). Pomagał przy załatwianiu spraw związanych z remontem kościoła. Do prac przy pielęgnacji zieleni we wsi zaangażowano osobę bezrobotną (środki OPS/PUP). We wsi zamontowano tablice ogłoszeniowe oraz nowe punkty świetlne. W miejscowości remontowane są drogi (z różnym skutkiem, bo wciąż brakuje środków na generalny remont głównej drogi). Sołtys pilnuje by w zimie drogi dojazdowe do wsi były przejezdne, a w czasie wysokiej wody monitoruje sytuacje w zagrożonych częściach miejscowości. We wsi organizowane są liczne imprezy okolicznościowe. Prężna miejscowość nie może obyć się bez dobrej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej i tak też jest w Szybowicach. Szepelawy od 20 lat jest członkiem tej organizacji, wyróżniany medalami i odznakami. W 2009 r. jednostka, będąca w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, otrzymała drugi samochód pożarniczy. W 2010 r. był współzałożycielem Stowarzyszenia Odnowy Wsi Szybowice "Szybowiak", które stało się motorem pociągowym wielu nowych i dotychczasowych inicjatyw.
Warto dodać, że w piśmie dotyczącym kandydatury Damiana Szepelawego do konkursu podkreślono jego współpracę z redakcją "Tygodnika Prudnickiego", między inni poprzez publikację artykułów dotyczących przeszłości i współczesności Szybowic.
Po pierwsze: drogi
Jakie są plany sołtysa na najbliższe lata?
- Po pierwsze poprawa bezpieczeństwa komunikacji drogowej we wsi. Szybowice są pod tym względem specyficzną wioską, ponieważ na jej terenie jest aż trzech zarządców: gmina, powiat i Urząd Wojewódzki. U każdego trzeba o coś zabiegać. Naszą ogromną bolączką jest droga powiatowa (główna droga przez wieś). Mam obiecane, że w tym roku wykonany zostanie remont cząstkowy o szerokim wachlarzu robót. Będzie na ten cel sporo środków, więcej niż w latach poprzednich, choć na pewno nie zaspokoi to w stu procentach potrzeb. Mam deklarację od firmy Green Bear, która w ramach budowy farmy wiatrowej wyremontuje jedną drogę równoległą do drogi powiatowej, drogę omijającą zabudowania wsi od północy. Droga będzie utwardzona i dzięki niej transport rolniczy nie będzie musiał przebiegać przez centrum wsi.
Po drugie: estetyka
- Druga sprawa to poprawa estetyki centrum wsi. Chcemy zająć się działkami, na których dawnej znajdowały się kościół i cmentarz ewangelicki. Ten teren jest opuszczony, zaniedbany, należy do zasobów gminnych. Jako mieszkańcy chcemy te działki oczyścić i uporządkować na tyle, na ile pozwalają przepisy. Na pewne rzeczy musi wydać zgodę urząd, jak na przykład wycinka drzew. Chcemy te działki utrzymać w odpowiedniej kulturze i w pamięci dla historii tego miejsca. Również w tej sprawie padła deklaracja z firmy Green Bear, że jeśli będzie prowadzić swoją inwestycję, to w tym samym czasie pomogą nam w niektórych pracach, jak na przykład wyrównanie terenu, czy wysianie trawy.
Po trzecie: miejsce po wiatraku
- Trzeci problem, którym chcielibyśmy się zająć, to uporządkowanie terenu po dawnym młynie wiatrowym, który znajduje się wśród pól. Wraz z dyrektorem szkoły Franciszkiem Dendewiczem chcielibyśmy tam zrobić coś w rodzaju atrakcji turystyczno-kulturalnej z tablicą informacyjną, na której umieścilibyśmy opis, zdjęcia dawnego właściciela młyna, jak i sam widok na obiekt. Urzędnicy takie miejsca nazywają zielenią śródpolną i aż prosi się, żeby to był cel ustronnych spotkań, czy schadzek. Jest tam jedno dorodne drzewo, które można pięknie wyeksponować.
Po czwarte: boisko do kosza i siatki
- Młodzież zwraca nam uwagę na potrzebę budowy boiska do takich sportów, jak siatkówka czy koszykówka. Mogłoby ono powstać przy kompleksie boiska sportowego i takie miejsce chcemy stworzyć. Teren ten wymaga jeszcze uzupełnienia części sanitarno-szatniowej o trzeci, ostatni kontener, w którym byłoby pomieszczenie magazynowe, a także szatnie z sanitariatem dla sędziów.
Sołtys wymienia jeszcze inne rzeczy do zrobienia we wsi, jak uzupełnienie oświetlenia, naprawę odwodnienia, czy studzienek, również one są planowane we współpracy z zarządcami lub w ramach funduszu sołeckiego.
Dla Damiana Szepelawego pełnienie funkcji sołtysa to nie tylko społeczny obowiązek, ale i pasja. W 2013 r. w Wyższej Szkole Zarządzania i Administracji w Opolu obronił pracę magisterską pt.: "Zadania i funkcje sołtysa jako podstawowej jednostki samorządowej na przykładzie sołectwa Szybowice w gminie Prudnik".Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze