Artykuły
O włos od tragedii: Chciały się zabić
Autor: DAMIAN WICHER.
Publikacja: Środa, 16 - Kwiecień 2014r. , godz.: 02:02
Trzydziestopięcioletnia kobieta po zażyciu leków psychotropowych odkręciła zawory kuchenki gazowej i zagroziła samobójstwem.
O swoich zamiarach poinformowała dyspozytora Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Dochodziła godzina 1.00. Na miejsce (jeden z bloków przy ulicy Wyszyńskiego w Prudniku) przybyła straż, policja i pogotowie.
- Ze znajdującą się w mieszkaniu kobietą nie było kontaktu werbalnego - opowiada naszej gazecie st. kpt. Piotr Sobek, rzecznik KP PSP. - Strażacy podjęli więc decyzję o wyważeniu drzwi. W tym samym czasie pracownik pogotowia gazowego odciął dopływ gazu do budynku.
Desperatka leżała w kuchni na podłodze. Kurki od kuchenki były minimalnie odkręcone. Lokatorkę zabrano do szpitala na obserwację.
Kilka dni wcześniej podobny alarm podniosła inna prudniczanka. Była trzecia w nocy.
- 56-latka - mówi sierż. sztab. Andrzej Spyrka, oficer prasowy KPP -zażyła tabletki nasenne i popiła je alkoholem, a następnie poinformowała o swoich samobójczych zamiarach pogotowie. Także i tej kobiecie udało się uratować życie.
W ubiegłym roku w województwie opolskim na własne życie targnęło się 220 osób (w 2012 r. - 147). 152 zamachy zakończył się śmiercią (2012 - 98). W całym kraju samobójstwo popełniło 6.097 osób. Najwięcej w ostatnim ćwierćwieczu i aż o 1.920 więcej niż rok wcześniej! "Socjologowie rozróżniają cztery typy zachowań samobójczych: egoistyczne (człowiek czuje się osamotniony i niepotrzebny), fatalistyczne ("Bóg tak chciał"), altruistyczne (poświęcenie życia dla kraju, rodziny) i anomijne" - pisze "NTO"
- Do samobójstwa anomijnego dochodzi wtedy, gdy człowiek nie jest w stanie przystosować się do warunków, otoczenia, sytuacji rynkowej, np. odczuwa dotkliwą biedę - wyjaśnia dla dziennika prof. Marek S. Szczepański.
Najczęstsze przyczyny, dla których Polacy popełniają samobójstwa to (na podstawie statystyk policji): dramaty rodzinne, zawody miłosne, utarta pracy oraz przewlekłe choroby.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze