Artykuły
Etat i 8 tysięcy dla Skiby
Autor: DAMIAN WICHER.
Publikacja: Środa, 28 - Styczeń 2015r. , godz.: 14:00
Słowną jatką zakończyła piątkowa sesja Rady Powiatu, podczas której przepchnięto kolanem uchwałę w sprawie powołania Józefa Skiby na etatowego członka zarządu.
O tym, że byłemu wicestaroście przypadnie intratna posada mówiono głośno zaraz po jesiennych wyborach samorządowych , choć sam zainteresowany do końca miał nadzieję, że uda mu się zachować poprzednie stanowisko. Ostatecznie koalicjanci powołali na wicestarostę Krzysztofa Barwieńca ze zwycięskiego PSL, jednocześnie łamiąc wcześniejsze ustalenia, w skutek których skład zarządu uzupełnił nie Czesław Dumkiewicz (Nasza Ziemia), a sołtys Szybowic Damian Szepelawy (PO). Miejsce w nim znalazło się także dla Skiby. Około 22 tys. zł rocznie netto, bo tyle wynosi nieopodatkowana dieta "zwykłego" członka zarządu, to zbyt mało, by kontynuować życie na poziomie drugiej persony w powiecie (ponad 100 tys. zł brutto). Skiba nie kwapił się też do szukania pracy w innym miejscu. Wiedział doskonale, że może liczyć na kolegów politycznych. Głosowanie nad uchwałą w sprawie powołania 61-letniego głogówczanina na etatowego członka zarządu odbyło się w kuriozalnych okolicznościach. Tuż przed zakończeniem posiedzenia rady przewodniczący Józef Janeczko zarządził dziesięciominutową przerwę. Po niej do porządku obrad wprowadzono dodatkowe punkty. Jeden z nich dotyczył zmian w regulaminie organizacyjnym Starostwa Powiatowego.
- Pogratulować tylko, że w ciągu 10 minut udało wam się przygotować taki dokument (19-stronicowy - przyp. red.) - komentował Mirosław Czupkiewicz. - Dlaczego to nie zostało wprowadzone normalnym trybem bądź przynajmniej na początku sesji? Tak ważny dokument dla finansów i funkcjonowania powiatu podrzuca nam się w ostatniej chwili i każe po kilkuminutowym namyśle głosować nad nim. To nie jest w porządku.
Starosta Radosław Roszkowski tłumaczył, że zarząd długo rozważał dogodny termin zaproponowania wprowadzenia zmian.
- Ponieważ wątpliwości nie zostały rozwiane przed dzisiejszą sesją, chcieliśmy o tym porozmawiać w jej trakcie. Udało nam się dojść do konsensusu w przerwie. Nie złamaliśmy tym prawa.
Po przerwie (ok. godz. 17.00) na sali nie było już naczelników wydziałów i kierowników referatów, których zmiany mogą drogo kosztować (zwolnienia, cięcia płac). Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zlikwidowano np. wydział infrastruktury powiatu i referat ochrony środowiska, a w ich miejsce utworzono wydział inżynierii i ochrony środowiska. Ostatecznie, 12 głosami "za" (na 16 możliwych) rajcy przyjęli znowelizowany regulamin organizacyjny SP.
Po około dwóch godzinach przyszedł czas na clou wieczoru.
- Były wicestarosta posiada wiele umiejętności, które są unikatowe wśród obecnych pracowników starostwa. Ma duże doświadczenie zarówno w realizowaniu inwestycji, jak i pozyskiwaniu środków unijnych. Powiatu nie stać, żeby taką osobę utracić z grona współpracowników, dlatego też z czystym sumieniem rekomenduję Józefa Skibę na etatowego członka zarządu. Jest on nam niezbędny dla skutecznej pracy powiatu - podkreślał starosta Roszkowski.
- Przed chwilą mówiliśmy, że na nic nie ma pieniędzy, a teraz padła propozycja, żeby wydawać kolejne? - protestował radny Czupkiewicz.
- Przy tych problemach finansowych, o których rozmawiamy, musimy się zastanowić, na co nas stać. Pan starosta powiedział na ostatniej komisji, że mamy problemy z uzyskaniem jakichkolwiek środków unijnych w perspektywie kilku lat. Pytanie, gdzie jesteśmy i w którym kierunku idziemy - wtórował przedmówcy radny Zdzisław Pikuła.
Starosta zapewnił swoich adwersarzy, że koszty zatrudnienia nowego członka zarządu zbilansowane zostaną w ramach struktury organizacyjnej, dzięki czemu wydatki powiatu na administrację nie wzrosną.
- W jaki sposób? - dopytywał Czupkiewicz.
- Zachowam to dla siebie. Jestem szefem urzędu i mam prawo pozostawić to w mojej dyspozycji. Rozliczy mnie pan z tego przy absolutorium - odpowiadał gospodarz powiatu. - Dzisiejsza uchwała jest realizacją ustaleń koalicyjnych w kontekście członka KWW Naszej Ziemi. Rozumiem, że panowie nie utożsamiacie się już z Józefem Skibą? - dodał zdziwiony.
Czupkiewicz przypomniał Roszkowskiemu, że ustalenia koalicji nie zostały wypełnione - w grudniu NZ poparła kandydaturę Barwieńca na wicestarostę, a w zamian rekomendowany na członka zarządu Dumkiewicz otrzymał "aż" 4 z 16 możliwych głosów. Roszkowski nie odniósł się do tego zarzutu, za to wytoczył inne działo.
- Dzisiaj jeden etatowy członek zarządu dla panów jest problemem, a miesiąc temu dwóch etatowych członków, w tym wyżej wymieniony pan (Dumkiewicz - red.). nie stanowiło problemi? Powiedzmy to sobie jasno. Oszczędzamy od miesiąca, tak?
- Chwileczkę! Ja nie byłem członkiem grupy, która ustalała pewne wypełnienia koalicji. Natomiast tak, to jest problem, dzisiaj nagle wyskoczyły kredyty, długi itd. - wyjaśniał Czupkiewicz.
Po chwili Roszkowski wypomniał Czupkiewiczowi, że podczas ostatniej kampanii wyborczej otwarcie popierał w sieci prywatyzację Prudnickiego Centrum Medycznego.
- Szpital został już dawno sprywatyzowany. Nie no, czuję się zażenowany - gestykulował nerwowo ten drugi.
Czupkiewicz w imieniu swoim i radnego Pikuły odczytał oświadczenie, z którego wynika, że obaj przechodzą do opozycji.
- Powyższe oznacza, że nie wiążą już nas jakiekolwiek wcześniejsze ustalenia i uzgodnienia dotyczące utworzenia i funkcjonowania koalicji, a nasze głosowanie na komisach i sesjach będzie zgodne z naszą wiedzą i sumieniem oraz zawsze będzie miało na celu dobro powiatu i jego mieszkańców.
Uchwała w sprawie powołania Skiby na etatowego członka zarządu została przyjęta w stosunku 12:4 (za i przeciw).
- Stawiasz flaszkę! - rzucił na głos w stronę Skiby jeszcze w trakcie tajnego głosowania uśmiechnięty Janusz Siano (Mniejszość Niemiecka).
Jak zdradził naszej gazecie starosta Roszkowski, pensja Skiby oscylować będzie w granicach 8 tys. zł brutto miesięcznie, co daje sumę ok. 400 tys. zł do końca kadencji.
- Nie jest to niskie wynagrodzenie, natomiast korzyści będą zdecydowanie większe. Nie będę w tej chwili zdradzał szczegółów, ale już wkrótce mieszkańcy powiatu otrzymają informacje, w jaki sposób postaramy się zbilansować zatrudnienie i zwiększenie kosztów utrzymania zarządu w ramach struktury organizacyjnej.
Dodajmy, że podczas tej samej sesji rada uchwaliła zaciągnięcie blisko 2,5 mln zł kredytu na standaryzację szpitala. Raty spłacane będą do 2023 roku.
Z OSTATNIEJ CHWILI: W poniedziałek wypowiedzenie umowy o pracę otrzymała naczelnik wydziału infrastruktury Aleksandra Kawecka.
- Nie potwierdzam i nie zaprzeczam - komentował chyba nieco zaskoczony naszym telefonem Radosław Roszkowski, po czym dodał: - W wyniku restrukturyzacji nie ma możliwości dalszej współpracy z tą panią.
Z Aleksandrą Kawecką nie udało nam się skontaktować.
Drżeć o zatrudnienie powinni też inni pracownicy starostwa.
- Generalnie przyglądamy się strukturze organizacyjnej - kończy szef powiatu. Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze