Artykuły
Kabaret jak się patrzy
Autor: JADWIGA RYGOROWICZ.
Kiedy piszemy o Uniwersytecie III Wieku, na ogół jest to tekst mówiący o jakimś wykładzie, spotkaniu autorskim, ewentualnie zapowiedź zdrowotnego wyjazdu, tymczasem studenci III Wieku założyli swój własny kabaret.
Jesteśmy członkami - "studentami" Uniwersytetu III Wieku. Parę miesięcy temu utworzyliśmy sekcję artystyczną a w ramach tej sekcji tzw. "Kabaret jak się patrzy". Wspomaga nas śpiewem chór "Nonet" prowadzony przez Celinę Boberską działający przy Domu Kultury.
Ten nasz "Kabaret", to taki mały pomysł na czas dla siebie, gdyż nie chcemy tylko wspominać "rozbawionych" lat minionej młodości i opowiadać o nich wnukom, albo milczeć w samotności. Dzisiejsze czasy to nie lata o których C. Norwid pisał: "Kobiety wszystkie szyją i kuchnię robią...". My czytamy poezję, prozę, chcemy być potrzebne, umilać czas innym, uświetniać swoimi występami święta i uroczystości. Na razie było tego niewiele - ważne jest jednak, iż się podobało.
Pierwszy nasz występ z okazji rozpoczęcia roku akademickiego ujął w słowa wiersza Edmund Działoszyński:
Na Piastowskiej w mieście Prudnik
tam gdzie Bracia Bonifratrzy
przyjdź w sobotnie popołudnie
na "Kabaret jak się patrzy"...
Następne występy odbyły się z okazji Bożego Narodzenia, Dnia Kobiet i Mężczyzn oraz Wielkiej Nocy. Naszą publicznością byli mieszkańcy Domu Jana Bożego, nauczyciele emeryci - członkowie ZNP, no i oczywiście współczłonkowie Uniwersytetu III Wieku.
Największą radość sprawili nam właśnie mieszkańcy Domu św. Jana Bożego. Oni wraz z nami nie tylko śpiewali, ale radośnie machali rękoma, kołysali się w rytmie melodii i klaskali, klaskali... Dziękujemy im za to gorąco tą drogą. Dziękujemy też naszym koleżankom i kolegom seniorom, którzy podziwiają naszą chęć skromnego tworzenia i dodają odwagi w tym tworzeniu. Oficjalnym opiekunem naszej sekcji jest Gienia Syska. Pozostałe osoby z oddaniem z Nią współpracują.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze