Artykuły
Nadal boimy się żołnierzy niemieckich?
Autor: ADAM LUTOGNIEWSKI.
Sprzeciwianie się odbudowie pomnika sprzed 90 lat w Łące Prudnickiej jest wyrazem strachu przed Niemcami.
W numerze "Tygodnika Prudnickiego" z 30 lipca ukazał się tekst "Negatywna opinia", który opisuje najnowszą odsłonę wieloletniej historii starań o odbudowę pomnika poległych w I wojnie światowej mieszkańców Łąki Prudnickiej. Przytoczone wypowiedzi i opinie są niezamierzoną - ale zapewne czytelną - ilustracją lęków, niepewności i braku odwagi w podejmowaniu śmiałych decyzji po stronie prudnickiego Prawa i Sprawiedliwości oraz sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, którzy wspólnie sprzeciwiają się odbudowie pomnika.
Bardzo chciałbym wiedzieć w czym konkretnie jego odbudowa "narusza uczucia patriotyczne Narodu Polskiego i polską rację stanu"?
Dziwi mnie, że w ocenie PiS uczucia te są tak wątłe, a racja stanu tak słabo bronione, że obudowa pomnika sprzed prawie 90 lat może je narazić na szwank. Zupełnie odmienne jest stanowisko władz lokalnych i centralnych w Czechach. Liczne pomniki poległych są eksponowane jako miejsca zasługujące na odwiedzenie. Co więcej, w kosztach niedawnej odbudowy pomnika w Dolnim Udoli koło Zlatých Hor partycypowało Ministerstwo Obrony Republiki Czeskiej.
Przestańmy wreszcie bać się Niemców. Korzystamy z materialnego dorobku pracy pokoleń, które zbudowały miasta i wsie, gdzie mieszkamy. Dbałość o ich spuściznę i pamięć o nich jest wyrazem szacunku dla ich pracy. Świadczy także o naszej kulturze i akceptacji podstawowej zasady chrześcijańskiej, jaką jest szacunek dla zmarłych, niezależnie od tego jakim językiem mówili. Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze