Artykuły
Strażackie ćwiczenia: Szkoła w Moszczance w płomieniach
Autor: BARTOSZ SADLIŃSKI.
Publikacja: Środa, 24 - Październik 2012r. , godz.: 09:13
Mimo sprawnie przeprowadzonej ewakuacji, kilkoro uczniów utknęło w budynku, odnosząc dotkliwe rany. Na szczęście dzielni strażacy w porę udzielili im pomocy.
Tym razem były to tylko ćwiczenia. Choć życzymy szkole w Moszczance jak najlepiej, wszystko może się zdarzyć. Warto więc przećwiczyć akcję przeciwpożarową, na wypadek gdyby... Gminne Centrum Reagowania i Porządku Publicznego zorganizowało kolejną już w gminie Prudnik symulację pożaru.
W piątek, 19 października, tuż po godz. 10.00 sekretarka szkoły zadzwoniła na straż pożarną. Oprócz załogi komendy powiatowej, zjechały się jednostki OSP (wszystkie działające na terenie gminy Prudnik, oprócz Czyżowic; dodatkowo towarzyszyli im czescy strażacy - z Jindřichova). W międzyczasie grono pedagogiczne przeprowadziło ewakuację. Pojedyncze osoby zostały jednak w środku. Byli to tzw. pozoranci, podstawieni przez Pawła Hoffmanna z centrum edukacyjno-szkoleniowego "Rescue System" (zaangażowanego w organizację ćwiczeń); udawali oni rannych, dzięki dramatycznej charakteryzacji i zacięciu aktorskiemu. Krzycząc, piszcząc i broniąc się przed próbującymi im pomóc strażakami, zachowywali się jak przystało na osoby będące w głębokim szoku.
Strażacy musieli ich najpierw znaleźć (z jedną z osób mieli problem), a następnie ewakuować. Wymagało to użycia noszy, a nawet transportowania wysięgnikiem przez okno. Zgodnie ze scenariuszem ambulans przyjechał z opóźnieniem, tak by strażacy musieli poradzić sobie sami.
Gdy emocje nieco już opadły, zaprezentowano kabinę dekontaminacyjną, przeznaczoną do odkażania osób, narażonych na kontakt z substancją szkodliwą.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Straż pożarna
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze