Autor: ANDRZEJ DEREŃ.
Publikacja: Środa, 21 - Listopad 2012r. , godz.: 11:10
UWAGI Z PRUDNIKA
POWIAT PRUDNICKI
W ramach konsultacji społecznych Zarząd Powiatu w Prudniku przekazał do Urzędu Marszałkowskiego szereg poprawek do projektu strategii. Co zdaniem władz powiatowych nie dostrzegli autorzy projektu?
Sporo poprawek dotyczy konieczności lepszego powiązania komunikacyjnego województwa z Rep. Czeską i dalej Europą południową, m.in. poprzez korytarz transportowy TEN-T, z punktem styczności granicznej na byłym przejściu Trzebina-Bartultovice. Starosta Roszkowski proponuje dodanie "podtematów" do strategii, które nie negują "aglomeracji opolskiej", ale tworzą pewną przeciwwagę. Takim tematem jest przygraniczne położenie województwa. W odróżnieniu od wybiórczego traktowania tylko części województwa w postaci Opola i okolic dla tematu "aglomeracji opolskiej", w wypadku prudnickiej propozycji nie ma terytorialnego ograniczenia, chociażby do trzech powiatów przygranicznych.
Powiat proponuje wprowadzenie trzech dodatkowych celów strategicznych - "Wzmacnianie dostępności komunikacyjnej, ochrony środowiska i profilaktyki zagrożeń", "Poprawa warunków rozwoju przedsiębiorczości i turystyki" oraz "Wspieranie współpracy społeczności lokalnych". Można tam przeczytać m.in. o drogach transgranicznych, zachowaniu zdegradowanej infrastruktury kolejowej, rozwoju polsko-czeskiej edukacji. To bardzo rozległe tematycznie cele strategiczne, ale wyraźnie kładące nacisk na lokalne inicjatywy i fakt przygranicznego położenia województwa.
GMINA PRUDNIK
Burmistrz Prudnika skupia się na tych punktach strategii, gdzie wskazuje się na pewne cele do zrealizowania i przy okazji wymienia - z nazwy - konkretne inwestycje w konkretnych miejscach. Burmistrz zastanawia się dlaczego o jednych się wspomina, a inne pomija? O ignorancji autorów strategii dla tematyki polsko-czeskiej świadczy fakt, że w dziale "Województwo opolskie jest regionem międzymetropolitarnym, sąsiadującym z Republiką Czeską" całość poświęcono Opolu, które metropolią nie jest (i co z zrobić, żeby się stało), a nic - dosłownie nic - nie napisano o przygranicznym położeniu województwa. Burmistrz Fejdych wytyka ten fakt autorom projektu.
"Na podstawie jakich badań stwierdzono, iż zdegradowanymi blokowiskami są blokowiska w Opolu, Kędzierzynie-Koźlu, Nysie i Brzegu a nie np. w Kluczborku, Prudniku, Głubczycach itp.?" - to kolejne pytanie postawione przez burmistrza. Autorzy projektu zapomnieli dodać śródmiejskie ulice ze starą zabudową, które również -a może przede wszystkim! - stanowią wielki problem ekonomiczny i społeczny. Wystarczy wziąć do ręki rocznik statystyczny województwa opolskiego by się dowiedzieć, że największy odsetek mieszkań w budownictwie sprzed 1945 roku znajduje się nie w Opolu, Nysie, a w Prudniku. Między blokowiskami Opola, a śródmieściem Prudnika różnica jest taka, że blokowisko można zrównać z ziemią, a zabytkowych kamienic - na szczęście - ruszyć nie można, a ich remont to skomplikowana i kosztowna inwestycja. W Prudniku bezrobocie wynosi 18 proc., a w Opolu niecałe 7. To w końcu gdzie są te zdegradowane obszary?
"Zupełnie niezrozumiałym (wręcz szokującym) jest fakt pominięcia w projekcie Strategii kwestii dotyczących wsparcia imprez ogólnopolskich i międzynarodowych oraz rozwijania międzynarodowej i międzyregionalnej współpracy kulturalnej. Obecny zapis powoduje iż WSZYSTKIE projekty, które będą realizowane w ramach Funduszu Mikroprojektów wdrażanego ze środków Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska - Rzeczpospolita Polska 2014-2020 przez Euroregion Pradziad będą niezgodne ze Strategią Rozwoju Województwa Opolskiego!" - pisze burmistrz.